piątek, 31 stycznia 2014

When I Close My Eyes I Think Of You - ROZDZIAŁ 19

-Co?- powtórzył pytanie Niall. Był załamany. Bał się.- Czego on od nas chce?
-Nie wiem. Będzie za 5 minut.- odpowiedział Liam.
-Kurde, boję się.- przyznałam. Czego ten człowiek znów od nas chce? Jakoś nie chcę go poznać i nie przepadam za nim, ale mam do tego swoje powody.
-Może chce pogratulować nam wywiadu?- zauważył Zayn.
-Też tak myślę. To pewnie nic wielkiego.- powiedział Louis.
-Musimy zachować spokój.- zarządziłam. Chciałam opanować jakoś tą sytuację.
-Tak. Nie mamy się czym martwić.- dołączył się Liam.
-Ok. Usiądźmy spokojnie i czekajmy.- zgodził się Hazza. Tak też zrobiliśmy. Próbowaliśmy zająć się jakąś rozmową, aby czas nam szybciej zleciał. Niestety nie wyszło to nam.
   Po 5 minutach usłyszeliśmy dzwonek do drzwi. Wstałam z fotela i przyglądałam się Louis’owi, który poszedł otworzyć.
   Myślałam nad tym, czy wycofać się do mojego pokoju czy zostać i stawić czoło mojemu największemu wrogowi. Wolałam zostać i pokazać temu facetowi, że nie przekreślił mojej i Niall’a miłości, i że jeżeli to zamierza, to mu się nie uda. Najpierw musi się zmierzyć ze mną. Ally mu pokaże!
-Cześć Paul.- usłyszałam Lou, który witał się z mężczyzną w przedpokoju. Weszli do salonu. Na początku mnie nie zauważył i spokojnie przywitał się z resztą, dopiero gdy usiadł na fotelu, a ja zajęłam miejsce na kolanach Niall’a, zwrócił na mnie uwagę. Bardzo spostrzegawczy.
-A więc to jest słynna Ally.- powiedział do mnie. Nawet się nie przywitał. Brak manier normalnie!
-Tak, to ja.- powiedziałam szorstko. Powinien wiedzieć, że go nie lubię. Chłopaki na mnie spojrzeli. Tak, właśnie odezwałam się do obcej mi osoby. To wszystko dzięki nim. Uwierzyłam w siebie. Już nie będę szarą myszką. Nie dam się!
-Jestem aż taki zły, że mnie nie lubisz?- zapytał. Mądry był. Wyczuł nienawiść w moim głosie.
-Próbował pan przeszkodzić mojej miłości. Chciał mi pan odebrać  wszystko, co kochałam i było dla mnie ważne. Miałabym z tego powodu skakać z radości?- zapytałam sarkastycznie. Chłopcy spojrzeli ponownie na mnie. Postawiłam się ich managerowi. Zrobiłam coś, na co oni nie mieli odwagi.
-Musisz mnie zrozumieć.- przyznał.
-To proszę, żeby Pan mi to ułatwił, bo nie wiem, o co chodzi.
-Musiałem to zrobić. Prasa uważała cię za dziwkę. Ratowałem i twoją i chłopaków reputację.- spojrzałam na wszystkich.
-Wiedzieliście o tym?!- zapytałam. Byłam wściekła.  Wszyscy siedzieli cicho. Odpowiedź była dla mnie oczywista.- Wiedzieliście o tym i nic mi nie powiedzieliście?!- skupiłam swój wzrok na Niall’u, ten spuścił głowę. Jak oni mogli?
   Szybko wstałam i wyszłam z salonu. W progu się jeszcze zatrzymałam.
-Do widzenia.- rzuciłam i jak najprędzej znalazłam się w moim pokoju. Nikt za mną nie poszedł.  Byłam zdruzgotana.
    Dlaczego  oni mi tego nie powiedzieli? Rozumiem, że bali się, że sobie coś zrobię, bo Liam wie, że jestem do tego zdolna, ale mogli powiedzieć. Jakoś pogodziłabym się z tym faktem. Przyjęłabym to do wiadomości. A tak? Dowiedziałam się tego od zupełnie obcej osoby. Czy ja zawszę muszę wiedzieć ostatnia? Jestem potwornie zła.
   Usłyszałam zamykanie drzwi, a po chwili kroki na górę.
-Ally, możemy porozmawiać?- zapytał Louis, który stał pod moimi drzwiami.
-O czym?- zapytałam jak głupia.
-Chcemy cię przeprosić.
-Przecież to nic takiego. Nic się nie stało.- powiedziałam ze śmiechem. Zrozumieli mój sarkazm.
-Chcieliśmy ci powiedzieć, ale baliśmy się, jak na to zareagujesz.- wyjaśnił Harry. W sumie, to nie powinnam się na nich złościć. Chyba chcieli dla mnie dobrze, prawda? Chcieli oszczędzić mi nerwów.
-Nic się nie stało.- powiedziałam i otworzyłam drzwi. Przytuliłam się do nich.- Kocham was.
-My ciebie też.- powiedzieli chłopaki chórem. Nie będę się już na nich gniewać. To nie ma sensu. Za bardzo ich kocham.
-Mam pomysł.- odezwał się Zayn.
-Jaki?- zapytałam.
-Może zrobimy sobie jakieś małe wakacje. Odpoczniemy od tego wszystkiego. Nie mamy jak na razie żadnych wywiadów, ani koncertów.- przyznał Malik.
-W sumie, to dobry pomysł.-odezwał się Payne.- Ale gdzie chcecie jechać?
-Może do mojej rodziny. Tak dawno tam nie byliśmy. Ally poznałaby moich rodziców.- zaproponował Niall. Spojrzałam na niego.
-Naprawdę tego chcesz?- zapytałam.
-No jasne.- powiedział i pocałował mnie w czółko. Słodkie….
-No dobrze.- zgodziłam się, chodź nie byłam co do tego przekonana. Bałam się. Bałam się tego, że rodzice Horana mnie nie zaakceptują.
-Yeah!- zawołali szczęśliwi chłopacy.  Cieszyli się z tego, że mają wakacje. Mi też udzielił się ich entuzjazm.
-To jutro jedziemy!- zawołał Niall. Wszyscy się zgodziliśmy. Trochę obawiam się tej wizyty.

   Reszta dnia minęłam w szczególności na rozmawianiu i oglądaniu telewizji. Wieczorem, gdy wszyscy już spali postanowiłam zajrzeć do Liam’a. Chciałam go o coś zapytać.
   Cichutko wymknęłam się ze swojego pokoju i przeszłam na palcach do pomieszczenia, gdzie był mój przyjaciel. Weszłam i zamknęłam za sobą drzwi.
-Śpisz?- zapytałam siadając na jego łóżku. Poruszył się.
-Teraz już nie.- zaśmiał się. Obudziłam go. To dobrze, że się na mnie nie gniewał.- Coś się stało?- zapytał.
-Jak myślisz Liam, poradzę sobie z tym?- zadałam mu pytania. Payne podniósł się do pozycji siedzącej. Teraz mogłam mu się dokładniej przyjrzeć. Jego twarz nie wyrażała żadnych emocji, ale może to z tego, że go obudziłam.
-A o co chodzi?
-Boję się, że rodzice Niall’a mnie nie zaakceptują.- przyznałam.
-Głupia.- zaśmiał się.
-Ej!
-Na pewno cię zaakceptują głupoto. Jesteś wspaniałą dziewczyną. Bardzo do siebie pasujecie.  Państwo Horan na pewno cię polubią.- przyznał.
-Jesteś tego pewien?- zapytałam, tak dla upewnienia się.
-Tak.
-Dziękuję.- powiedziałam i go przytuliłam.
-Proszę.  A teraz zmykaj spać.
-Dobrze.- zgodziłam się i wyszłam z jego pokoju.-Dobranoc.- szepnęłam jeszcze i zamknęłam za sobą drzwi.
   Wróciłam do swojego pokoju i teraz już spokojniejsza zasnęłam.

    Staliśmy przed drzwiami państwa Horan. Jeszcze nigdy się tak nie bałam. To co się we mnie działo, było straszne. Nie potrafię tego określić. Niall delikatnie zapukał w drzwi i weszliśmy.
-Nie ma się czego bać.- szepnął mi do ucha. Przez te słowa zaczęłam jeszcze mocniej obawiać się tego, co może się zdarzyć.
  Spokojnie Ally, to nic takiego.- powiedziałam sobie w duchu.
   W przedpokoju pojawili się rodzice blondyna. Zmierzyli mnie ostrym wzrokiem od góry, do dołu.
-Dzie… dzień… dobry.- wydukałam z siebie. Nerwy wzięły górę.
-Mamo, tato oto moja dziewczyna.- przedstawił mnie mój chłopak. Wyciągnęłam rękę w stronę państwa Horan, jednak ci się odsunęli.
-Kim ona jest?- spytał jego ojciec.
-Beznadzieja.- skomentowała jego matka. Czułam, jak zapadam się pod ziemię. Nie zaakceptowali mnie.
-Powinieneś wybrać sobie kogoś sławnego, a nie jakąś zwykłą dziewczynę.- Powiedział pan Horan.
-Z pewnością leci na twoją kasę.- dodała matka.
    Niall stał, i nie był w stanie mnie obronić. To było straszne.

   Obudziłam się zalana potem.
-Spokojnie Ally, to tylko zły sen.- powiedziałam sama do siebie. To wszystko było takie realne, że aż straszne.  Obawiałam się tej wizyty. To wszystko mnie męczyło.  Spokojnie, nie ma się czego obawiać. To tylko głupia wizyta u jego rodziców. Chyba to nic takiego, prawda? Nie ma się co stresować. Pomyśle dopiero o tym przed drzwiami jego domu. Teraz o tym nie myślmy.
   Wstałam i szybko się przebrałam. Zeszłam na dół na śniadanie.
-Cześć.- przywitałam się z chłopakami. Nie mogłam dać po sobie poznać, że jestem zestresowana. W końcu to nic takiego.
-Hey.- odpowiedzieli. Usiadłam do stołu i zaczęłam jeść.
-Dzwoniłem do moich rodziców. Z chęcią cię poznają.-przyznał Niall. Posłałam mu uśmiech.-Tylko musisz wiedzieć jedno.
-Co takiego?- zapytałam.
-Moi rodzice rozwiedli się jak byłem dzieckiem. Mój tata zgodził się na to, aby przyjechać do matki, ponieważ chce się ze mną zobaczyć. Mówię to tylko dlatego, żebyś nie była później zdziwiona.- powiadomił mnie.
-Dobrze.- zgodziłam się.- A ile czasu drogi nas czeka?- zapytałam.
 -Jakieś 8 godzin. Nie wiem dokładnie.- prawie się zakrztusiłam. Aż tyle?
   Dopiero po chwili przypomniałam sobie, że Niall jest z Irlandii. To dlatego.
-Alis, wszystko w porządku?- zapytał Harry.
-Tak.- przyznałam.
-Nie martw się. Wszystko będzie dobrze.- spróbował mnie pocieszyć i objął ramieniem.
-Taak.- przyznałam.
-Dobra, trzeba się spakować.
-No.- zgodziłam się. Miałam pretekst, aby iść do pokoju. Muszę ochłoną. Ally! Nie ma się czym przejmować! Dlaczego od razu dramatyzujesz?! Spokojnie! Ale ja nie potrafię być spokojna. Tak już mam.
   Mam nadzieję, że wszystko się uda.

Hejhej :D
Co tam u Was?
Tak, wiem. Rozdział nudny. Nie wiem dlaczego, ale ostatnio same takie piszę.To jeszcze trochę potrwa, a później będzie się działo :D
Nie zdradzę Wam jeszcze co, ale z opisu bloga możecie wywnioskować,  że wiele :D
Ok, pytanka:
1. Chłopcy dobrze zrobili nie mówiąc Ally całej prawdy i ukrywając to przed nią? 
2. Jak minie wizyta w domu Państwa Horan?
3. Ally niepotrzebnie się tym martwi?
Ok, to ja już uciekam.
Do następnego.
Kocham Was!!!

I jeszcze jedna sprawa. Dostałam nominację do Liebster Awards od:  nanosekundybezciebie.blog.pl
Bardzo dziękuję za nominację.
To dla mnie wiele znaczy :D

Odpowiedzi na pytania:
1. Dwójka najulubieńszych członków 1D?
Hmmm, kocham wszystkich, jednak największy sentyment czuję do Niall’a. No i teraz mam dylemat między Liam’em, Louis’em, Zayn’em i Harry’m.
2. Wierzysz w przeznaczenie?
Tak. Niektóre osoby nie spotykają się przypadkiem :D
3. Co powiedziałabyś Chłopakom gdybyś miała możliwość porozmawiania z Nimi?
Przede wszystkim chciałabym im podziękować. Zawdzięczam im bardzo wiele. Nauczyli mnie, że watro marzyć i dążyć do ich spełnienia. Warto cieszyć się życiem.Zmienili mnie, ale na lepsze.
4. Z jakiego miesiąca jesteś? 
Marzec.
5. Typ Faceta?
Hmmm… Z pewnością romantyk z połączeniem buntownika. Nie wiem, czy tak się da.
6. Najpiękniejsza piosenka?
7. Ulubiona słodycz?
Ciastka hahaha
8. Ulubiony artysta, prócz 1D?
Oj, dużo tego, ale wypiszę najważniejszych. A więc: Ed Sheeran, Macklemore, ROOM 94, The Wanted, Evanescence, Little Mix, Demi Lovato, Enej :D
9. Uczysz się? Studiujesz? Która klasa/rok?
Uczę się. Jestem w 2 klasie gimnazjum
10. Jesteś przekochana, wiesz?
Wiem. hahaha
11. Opisz siebie w jednym słowie.
Marzycielka.

Nominuję: (przepraszam, że nie jest 11 blogów, ale nie wiem, kogo mam jeszcze nominować)

Moje pytania:
1. Ulubieniec z 1D?
2. Kim chcesz zostać w przyszłości?
3. Twoje hobby?
4. Najlepszy sposób na nudę?
5. Twoje największe marzenie?
6. Ulubiona piosenka/piosenki?
7. Ulubiona słodycz?
8. Jakbyś opisała siebie?
9. Twój typ chłopaka?
10. Twój ulubiony sport?
11. Twój znak zodiaku?

To na tyle :D
♥♥♥

12 komentarzy:

  1. Rozdział jak zwykle świetny ty głupoty opowiadasz mówiąc że takie to głupie bo to jest świetne. I dobrze zrobili nie mówiąc jej całej prawdy bo jakby powiedzieli to ally by się załamała. 2. Myśle że zupełne przeciwieństwo jej snu, wydaje mi się że rodzice Horana są bardzo mili. I 3. Pewnie że niepotrzebnie się martwi. Ma przecież przyjaciół, brata i ukochanego u boku, a nikt nie jest aż taki bezduszny żeby nie zaakceptować czyjejś miłości. Czekam z niecierpliwością na nexta i zapraszam do mnie http://amazing-xx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział jak zwykle piękny *.*
    A co do pytanek:
    1. Moim zdaniem tak. Mogłaby to wtedy gorzej znieść ;)
    2. Będzie super <3
    3. Pewnie, że niepotrzebnie ! Będzie super <3

    Czekam na nn :D

    *HUUUG* dla mojego LouLou <3

    Love,
    Harry <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały jak zawsze! :) xx
    1. Dobrze zrobili, mogłaby sie załamać wtedy
    2. Myśle, że to był tylko zły sen i będzie dobrze
    3. Tak, bo przecież ma wsparcie

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny jak zwykle! mam nadzieję, że na kolejny nie trzeba bedzie tyle czekać :D a co do pytań to myślę, że dobrze zrobili nie mówiąc Jej o co chodziło. myslę, że wizyta u Jego rodzicow będzie bardzo fajna, nie ma co się denerwować. chociąż z drugiej strony, trochę Ją rozumiem, bo sama pewnie też bym się stresowała i to bardzo xd czekam z niecierpliwością na kolejny ;*
    zapraszam do mnie na nowy ;*
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny rozdział :) Wizyta w domu rodziców chłopaka jest nie łatwa :/ Nic dziwnego że Ally się denerwuje.
    Ps: Dzięki za nominację ale mój blog jest zawieszony ;c

    OdpowiedzUsuń
  6. kiedy kolejny? czytając zapowiedź stałam się jeszcze bardziej ciekawa :D
    zapraszam na nowy! nanosekundybezciebie.blogspot.com - po małej zmianie adresu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę przyznać się, że nie wiem :D
      Z pewnością w następnym tygodniu.

      Dominika.

      Usuń
  7. rozdział super, naprawdę! jaka kochana Ally, haha słodka taka, zdenerwowana. <3 nie mam pojęcia co więcej napisać, bo oczy mi się już zamykają! obiecuję, że komentarz pod kolejnym rozdziałem będzie lepszy! :-*

    u mnie nowy: http://we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. zapraszam na nowy rozdzial jak tylko znajdziesz wolna chwilę! ;)
    nanoskundybezciebie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. no i znowu nowy! musze sie ogarnąć, żeby Ci juz nie spamowac ;p
    nanosekundybezciebie.blogspot.com
    buziaczki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. 1. Moim zdaniem to i tak nie wiele zmienia.
    2. Bedzie spoko, Rodzice Nialla ją zaakceptują. :)
    3. Tak ;p

    Uffff Paul nie był aż tak zły. Ale i tak nie dziwie się jej, że go nie polubiła.. Na jej miejscu też bym nie wiele entuzjazmu miała.
    Fajnie że się przełamała i zaczęła tak normalnie z Pulem rozmawiać.
    Jesttem strasznie ciekawa tego spotkania z rodzicami Nialla. ;D
    Pozdrawiam bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń