poniedziałek, 27 stycznia 2014

When I Close My Eyes I Think Of You - ROZDZIAŁ 18

   Stchórzyłam. Nie wyszłam. Nie potrafiłam.
   Chłopcy dyskretnie spojrzeli w moją stronę. Pokiwałam przecząco głową. Nie wyjdę tam. Nie mogę. To dla mnie za wiele. 1D zrozumiało, o co mi chodzi i kontynuowali rozmowę, jak gdyby nic się nie stało.
   Usiadłam pod ścianę i zaniosłam się cichym płaczek. Właśnie zaprzepaściłam swoją szansę, aby być szczęśliwa. Chłopaki na pewno się na mnie zawiedli. Jaka ze mnie idiotka! Nic nie potrafię!
-Och, Ally.- powiedziała Lou, która była świadkiem tego zdarzenia. Usiadła obok mnie i mnie przytuliła.- No już, nie płacz.- spróbowała mnie pocieszyć.
-Właśnie zepsułam wszystko.- przyznałam.
-Chodź, porozmawiamy na spokojnie w garderobie.- powiedziała dziewczyna. Pomogła mi wstać i obie weszłyśmy do pomieszczenia.
-Nic nie zepsułaś.- zaczęła Lou.
-Ale to była nasza jedyna szansa. Teraz nie będę mogła być z Niall’em.- zauważyłam.
-Na pewno sobie jakoś poradzicie.- dalej starała się mi dodać otuchy, ja jednak nie wierzyłam już w nic. Wszystko spieprzyłam.
-Nie.
-Nie myśl o tym. Zobaczymy, co powiedzą na to chłopaki.- Lou była obeznana w naszej sprawie. Ktoś musiał powiedzieć jej o tym, że miałam wystąpić w tym wywiadzie, albo koniec z związkiem z blondynem. Może dowiedziała się od menagera? Nie wiem.- Nie płacz już.- pogłaskała mnie po włosach. Lubiłam to.
-Dziękuję.- powiedziałam
-Nie ma za co skarbie.- zaśmiała się. Dużo ze sobą rozmawiałyśmy.
   Po 20 minutach przyszli chłopcy. Gdy ich zobaczyłam, smutno mi się zrobiło. Zawiodłam ich. Nie mogłam spojrzeć im w oczy, dlatego wybiegłam z garderoby i ruszyłam przed siebie. Może głupio postąpiłam, ale nie myślałam racjonalnie. To była chwila.
-Ally!- usłyszałam za sobą krzyk Niall’a. Przyśpieszyłam, jednak blondyn był szybszy. Dogonił mnie. Mocno przytulił mnie do siebie, abym mu już nie uciekła.
-Przepraszam. Jestem nikim.- stwierdziłam.
-To nie prawda.- wyplątał się z uścisku i położył swoje dłonie na moje ramiona. Spojrzał mi prosto w oczy. Spuściłam wzrok.
-Zawiodłam cię.- przyznałam.
-To nie prawda. Nic się takiego nie stało. Jak nie dzisiaj, to kiedy indziej.
-Ale…- zaczęłam, jednak nie pozwolono mi dokończyć.
-Kochasz mnie?- zapytał Niall.
-No jasne.- przyznałam.
-Jesteś przyjaciółką zespołu?- zadał mi kolejne pytanie.
-Tak.- odpowiedziałam.
-Jesteś szczęśliwa ze mną?
-Oczywiście.- nie wiedziałam, o co chodzi z tymi pytaniami, ale odpowiadałam.
-Czy kochasz fanów zespołu?
-No jasne. W końcu należę do ich rodziny. Wszystkie jesteśmy Directioners.- zauważyłam.
-Czego najbardziej się obawiasz?
-Tego, że mogę stracić ciebie, Liam’a, Harry’ego, Louis’a i Zayn’a.
-Kocham cię.- powiedział blondyn.
-Ja ciebie też skarbie.- przyznałam.
-Ally!- zawołała reszta chłopaków za mną. Wszyscy podbiegli i nas przytulili. Ogółem jeden wielki grupowy uścisk. Rozpłakałam się, ale nie ze smutku, tylko ze szczęścia. Warto mieć takich przyjaciół. To chyba najlepsze, co mi się w życiu przytrafiło.
-Kocham was, wiecie o tym?- odezwałam się jako pierwsza.
-Wiemy.- powiedzieli na równo. Wszyscy zaczęli się śmiać.
   Wróciliśmy do garderoby.
-Zbieramy się do domu?- zapytałam.
-Tak.- odpowiedzieli chłopcy. Pozbieraliśmy swoje rzeczy, pożegnałam się z Lou i pojechaliśmy do domu.
   W samochodzie dużo rozmawialiśmy i się śmialiśmy. Było całkiem miło. Ale jednak dręczyła mnie myśl, co teraz będzie? Czy będę musiała rozstać się z Niall’em? Proszę, tylko nie to. Ich menager musi zrozumieć, że się kochamy. Raczej nie może nam tego zabronić, mam rację?
   Weszliśmy do domu.
-Przepraszam.- powiedziałam gdy byliśmy już w mieszkaniu. Musiałam powiedzieć to po raz kolejny.
-Nie masz za co.- przyznali chłopcy i się do mnie uśmiechnęli.
-Kiedy puszczają wywiad?- zapytałam.
-Dzisiaj o 19:00.- odpowiedział Liam.
-Ok. To co robimy do tego czasu?- zadałam chłopakom pytanie.
-Ja muszę iść do Sophie.- odezwał się Liam. Spojrzałam na niego zdziwiona.
-Sophie? A to ty nie chodzisz z Danielle?- zapytałam. Zdziwiła mnie lekko ta sytuacja.
-Ja i Danielle zerwaliśmy jakiś czas temu.- przyznał. I on mi o tym nie powiedział?! Nie ufa mi, czy jak?
-Aha.- nie czułam potrzeby, aby coś więcej mówić. Swoje przemyślenia postanowiłam zostawić dla siebie.
-Ja się spotkam z Perrie.- odezwał się Zayn. Perrie? Nie znam, no ale nie wnikam w życie osobiste chłopaków.
-To ja odwiedzę Eleonor.- powiedział Louis. Ten też? Kurde, dopiero teraz uświadomiłam sobie, że nie znam do końca chłopaków.
-Ja skoczę do sklepu. Dłłłuuuuugooo mnie nie będzie.- zaśmiał się Harry i spojrzał wymownie na mnie i Niall’a. Domyśliłam się, o co chodzi. Niall, chyba śnisz! Nie dam się tak łatwo!
-Wrócimy na wywiad.- odpowiedzieli i wyszli.
   Mój chłopak odwrócił się w moją stronę i przyciągnął mnie do siebie.
-No to, co byś powiedziała na odrobinę przyjemności?- zapytał. Zaśmiałam się.
-Chyba śnisz.
-Ej no!- również zaczął się śmiać, po czym wpił się w moje usta. Nie mogłam się mu oprzeć.
   Oderwał się ode mnie i przerzucił mnie przez swoje ramię. Próbowałam się mu wyrwać. Uderzałam go w plecy, jednak nic nie podziałało. Był zbyt silny. Nie udało mi się. Podążył w stronę schodów, prowadząc mnie do pokoju. Delikatnie położył mnie na łóżku zaczynając całować. Energicznie ściągnęłam z siebie bluzkę. Dałam ponieść się chwili.

   Usłyszałam, jak ktoś wchodzi do domu. Szybko wstałam z łóżka i się ubrałam. Niall zrobił to samo.
-Zmęczony trochę jestem.- przyznał blondyn.- Nie idźmy na dół. Zostańmy tutaj.- poprosił.
-Chciałabym zobaczyć wywiad.- powiedziałam.
-No dobrze.- zgodził się Horan i pocałował mnie, po czym zeszliśmy na dół.-Możesz być troszkę zaskoczona.- przyznał i weszliśmy do salonu.
-Właśnie się zaczyna, chodźcie.- powiedział Liam. Usiedliśmy na podłodze. Nawet nie miałam czasu, aby zapytać mojego chłopaka, o co mu chodziło. Mam być zaskoczona? Ale czym? Co oni znowu wykombinowali? Mam się bać?
   Wywiad z chłopakami się zaczął. Spokojnie oglądałam. Nie było to nic wielkiego, ale przy okazji dowiedziałam się paru rzeczy o chłopakach. Zayn oświadczył się Perrie. I on mi o tym nie powiedział? Zero zaufania. Czy ja robię coś nie tak? No ale wródźmy do tematu. Wywiad poszedł im świetnie, ale sam koniec mnie zaskoczył.
   Tak jak to Niall powiedział byłam zaskoczona. Na końcu wywiadu była pokazana moja rozmowa z blondynem, jak zadawał mi te pytania i jak przytulaliśmy się z chłopakami i mówiłam im, że ich kocham. Czyli to tak, jakbym wystąpiła w wywiadzie, prawda? Tak, przecież ja tam byłam i było pokazane, że jestem z Niall’em. Czyli się udało! Hura!
   Uściskałam  mojego chłopaka i pocałowałam go w policzek.
-Udało się.- powiedziałam.
-Tak.- przyznał żarłok.
-To było zamierzone?- zapytałam. Spojrzałam na wszystkich. Liam wyłączył telewizor. Wywiad się skończył.
-Tak. Nie bądź na nas zła. Przewidywaliśmy to, że nie wyjdziesz aby udzielić wywiadu.
-Aż tak jestem przewidywalna?- zadałam mu pytanie.
-Znamy cię, i wiemy, że jesteś nieśmiała.- powiedział Zayn.
-Domyśliliśmy się, że nie wyjdziesz.- dodał Harry.
-Dlatego to wszystko obmyśliliśmy.- przyznał Louis.
-Kocham was.- zaśmiałam się.
-Ej. Ja myślałem, że to mnie kochasz.- Niall się obraził. Wiedziałam, że udaje. Na przeprosiny go przytuliłam.
-Co my z wami mamy?- zaśmiał się Liam.
-Masz coś do mnie?- spojrzałam na niego ostro.
-Nie, nie!- zaczął się bronić. Wybuchliśmy śmiechem.
   Nagle Liam’owi przyszedł SMS. Mina mu zrzedła.
-Co się stało?- zapytałam.
-Paul mi napisał.- odpowiedział.
-Co?- zdziwił się Niall.
-Tak, właśnie tu jedzie. Chce z nami porozmawiać.

Cześć <333
Jak tam mija Wam czas?
Podoba Wam się ten rozdział? Ja jakoś sądzę, że jest nudny. Ale nie martwcie się. Jeszcze parę rozdziałów i dojdziemy do bardzo ciekawego momentu. Ale nic Wam nie zdradzę :D
Ok, a teraz pytanka:
1. O czy chce Paul porozmawiać z resztą.
2. 1D miało dobry pomysł z tym wywiadem?

Ok, To chyba na tyle.

Kocham Was.
Do następnego.

13 komentarzy:

  1. Świetny i proszę szybko nexta. I zaskoczyłaś mnie tym wstępem do 19 rozdziału o co tu chodzi? No nic czekam na nexta ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny ^.^ tylko prosze szybko next, jestem strasznie ciekawa :) xx

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny pomysłz tym nagraniem wyznań! bardzo mi sie podobało :D a rozdział przeuroczy ;)
    wiedziaaaaaalam, że Ally w końcu ulegnie :D i w sumie bardzo się z tego cieszę ;p
    zapraszam na nowy!
    buziaaaaaaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo nieźle ;)
    Haha o taaak 1D zawsze mają najlepsze pomysły hahaha ;D
    Ale się zdziwiłam tym Paulem. Cóż on może chcieć?;)
    Zobaczymy w następnym rozdziale ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam na nowy! mam nadzieje, ze sie spodoba :D
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy blog, bardzo fajnie tu u Ciebie :)

    Może wspólna obserwacja? :)
    http://theloth.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne. I z chęcią wpadnę na Twojego bloga :D

      Dominika.

      Usuń
  7. Już obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. super ;)
    1.mam nadzieje ze cos dobrego
    2.no to na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow! nie powiem, że mi się nie podoba, nie doczepię się do niczego, bo jest dobrzeeee. <3 zajebiście! hah. ;-* Niall słodziak. :3

    wpadaj do mnie na nowy: http://we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com buziak!

    OdpowiedzUsuń
  10. moja Kochana, nominowałam Cię do Liebster, zapraszm po pytania ;*

    OdpowiedzUsuń
  11. przepraszam za kolejny spamik! ale zapraszam na nowy! wydaje mi sie beznadziejny, ale liczę na Twoją SZCZERĄ opinię! ;)
    buziaczki ;*

    OdpowiedzUsuń