piątek, 17 stycznia 2014

When I Close My Eyes I Think Of You - ROZDZIAŁ 16

   W niecierpliwości przeczekałam 10 minut, aż usłyszałam dzwonek do drzwi. Wyszłam na schody, aby ujrzeć owego gościa. Od razu usłyszałam jego głos. Poznałam go. Co on tutaj robił? Daddy go zaprosił? Nie, raczej nie. Oni rozmawiali jakieś 10 minut temu. Czyli jak Niall dzwonił do Liam’a, to już musiał być w drodze. Tak, dobrze zauważyliście. To Niall. To on był tym gościem. Szybko wymknęłam się do pokoju,
aby uniknąć naszego spotkania. Nie chciałam go widzieć, a tym bardziej z nim rozmawiać. Jednak chyba nasze spotkanie było nieuniknione. Usłyszałam, że chłopcy idą na górę. Nie wiedziałam, co zrobić, więc weszłam do łazienki. Przyjaciele weszli do pokoju.
-Ally?- usłyszałam pytanie Liam’a. Postanowiłam się odezwać. I tak tego nie uniknę. Nie mogę się ukrywać.
-Tak?- odpowiedziałam pytanie.
-Jesteś w łazience?- na początku przytaknęłam głową, ale zorientowałam się, że oni mnie nie widzą, więc musiałam odpowiedzieć.
-Tak.- przyznałam i wyszłam z pomieszczenia. Ujrzałam Liam’a i Niall’a. Jednak nie spojrzałam dosłownie na blondyna. Nie chciałam go widzieć.
-Chcemy porozmawiać.- powiedział mój braciszek.
-O czym?- zapytałam, chociaż domyślałam się tematu. Jednak nie byłam gotowa na taką rozmowę, więc postanowiłam jej uniknąć. Nie zamierzam wybaczyć teraz Niall’owi. Dla wiele znaczył dla mnie nasz związek, a on z dnia na dzień go przekreślił. Może miał jakieś powody, ale jakoś w nie nie wierzyłam. Było to dla mnie nieracjonalne. Jakby mnie kochał, to starałby się coś zrobić z naszym związkiem i wszystko by mi wytłumaczył.
-O…- zaczął Liam, ale nie pozwoliłam mu dokończyć. Jeszcze za wcześnie na taką rozmowę. Nie dam rady.
-Nie mam ochoty na rozmowę.- przyznałam i zaczęłam zmierzać do drzwi. Chciałam jak najszybciej wyjść.
-Poczekaj, ja z nią porozmawiam.- usłyszałam szept Payne do Niall’a. Liam wyszedł ze mną z pokoju.-Dlaczego się tak zachowujesz?- od razu na mnie naskoczył. Przecież ja nic złego nie zrobiłam.
-Nie jestem gotowa na rozmowę z nim. Liam, zrozum to. To dla mnie za trudne.- wyjaśniłam.
-Ally.- powiedział Liam i się do mnie przytulił.-Rozumiem. Ja z nim jeszcze porozmawiam, bo mamy parę spraw do obgadania, a ty jeżeli chcesz możesz uczestniczyć w naszej rozmowie.- przyznał. Jednak nie miałam odwagi się na to zgodzić. Czuję, że i tak nie potrafiłabym powiedzieć przy nim ani słowa.
-Nie.- zaprzeczyłam.-Idę na dół. Jak już porozmawiacie, to przyjdź.- poprosiłam. Liam zgodził się skinieniem głowy. Ucałowałam go w policzek i zeszłam na dół do salonu. Państwo Payne oglądali jakiś film. Dosiadłam się do nich.
-A ty nie z Liam’em i Niall’em?- zapytała mama mojego przyjaciela.
-Nie.- zaprzeczyłam wymuszając uśmiech. Nie kupiła go. A niech to!
-Coś się stało?- zadała mi pytanie i spojrzała na mnie podejrzliwie. Spróbowałam przywrócić swoją twarz do naturalnego wyglądu, bo czułam, jak się rumienię, ale mi się to nie udało.
-Nie. Po prostu chłopcy rozmawiają o czymś, czym w ogóle się nie interesuję, dlatego myślę, że nie powinnam uczestniczyć w ich rozmowie. A poza tym mają jeszcze jakieś inne ważne sprawy do obgadania i czułabym się źle, siedzą przy nich. Nie interesuje mnie to aż tak bardzo.- przyznałam i starałam uśmiechnąć się szczerze. Chyba tym razem mi się to udało. O tak! Jestem z siebie dumna.
   Mama Liam’a dała sobie spokój z zadawaniem mi pytań i zaczęła ponownie patrzeć na film. Starałam się ją naśladować w jej poczynaniach, ale nie potrafiłam skupić się na filmie i cały czas myślałam o mnie i blondynie. Myślałam, jak wyglądałaby nasza rozmowa. Myślę jednak, że i tak by z tego nic nie wynikło. Wątpię, żeby Niall powiedział mi o co chodzi, a raczej sądzę, że po prostu mnie okłamuje.
   Szczerze, to nic nie wiedziałam z filmu. Nie dość, że nie widziałam początku, to jeszcze nie potrafiłam się skupić.
   Po jakimś czasie przyjaciele zeszli z góry. Spojrzałam na Liam’a, unikając wzroku blondyna i uśmiechnęłam się do niego. Przestałam ‘’oglądać’’ film i podeszłam do nich. Niall na chwilę się oddalił, pozwalając mi tym na rozmowę z Payne’m.
-Coś się stało?- zapytałam.
-Nie…, to znaczy tak.- powiedział szybko mój braciszek. Popatrzyłam na niego pytająco.
-Co?- zapytałam ciekawa.
-Bo jest taka mała sprawa…- zamyślił się i spojrzał szybko na Niall’a, ale zaraz potem powrócił wzrokiem na mnie.
-Co się stało?- powtórzyłam swoje pytanie.
-Nasz wywiad się przesunął. Już jutro musimy być w studiu i udzielić wywiadu.
-Ale przecież to miało być za parę dni.- zauważyłam.
-Tak, na początku tak było, ale najwidoczniej plany się zmieniły. Ally, ja muszę pojechać jeszcze do mojego menagera, aby obgadać sprawy wywiadu. Nie mogę cię zabrać ze sobą.- przyznał. Byłam zaskoczona.
-Co?- zapytałam.
-Musisz wrócić do domu z Niall’em.
-Ale…- chciałam jakoś z tego wybrnąć, jednak Liam przerwał mi moją wypowiedź.
-Wiem, że tego nie chcesz, ale zrób to, dla mnie.- chwycił moje dłonie i spojrzał mi głęboko w oczy. Nie mogłam mu odmówić.
-Dobrze.- zgodziłam się.- Robię to tylko i wyłącznie dla ciebie.- spojrzałam przelotnie na Niall’a. Westchnęłam. Liam  to zauważył.
-Daj mu szansę. On cię kocha i wiem, że ty go też.- powiedział mi na ucho i się uśmiechnął.- Postaraj się z nim porozmawiać. Daj mu szansę to wszystko wytłumaczyć.-poprosił.
-Spróbuję.- zgodziłam się i od niechcenia się uśmiechnęłam.
-Dobrze. A teraz idź się spakować. Musicie już jechać.- przyznał Liam. Zgodziłam się skinieniem głowy i poszłam na górę. W pokoju zaczęłam się pakować. Po chwili ktoś wszedł do pomieszczenia. Spojrzałam w stronę ktosia. To Niall.
-Pomóc ci?- zapytał. Zaprzeczyłam ruchem głowy. Odwróciłam od niego wzrok. Bolało mnie… bolało mnie to, że nie mogłam wypłakać mu się w ramię i powiedzieć, jak bardzo go kocham i żeby do mnie wrócił, bo bardzo tęsknię za jego dotykiem. On mnie nie chciał. Mimo, że wierzyłam Liam’owi, jak mówił, że to nie prawda, ale ja nie mogłam przyjąć do siebie tej wiadomości. Tego, że nie jesteśmy już razem, że uczucie, którym się darzyliśmy odeszło w zapomnienie. Tak cholernie przez to cierpiałam. Brakowało mi jego czułych słówek, jak mówił, że mnie kocha. Mogłam z nim porozmawiać o wszystkim. A to spieprzyło się w jeden dzień! Jeden dzień!
-Wróć do mnie. Potrzebuję cię.- powiedziałam bardzo cicho.Nawet bezgłośnie. Nie było prawa, żeby to usłyszał. Tego się spodziewałam. Spojrzałam po raz kolejny na niego. Szybkim i zdecydowanym krokiem podszedł do mnie i uklęknął. Ujął moją dłoń. Nie zatrzymywałam go.
-Ally…- zaczął. Nie potrafił dokończyć. Odwróciłam od niego wzrok. Nie mogę na niego patrzeć.
   Chłopak powiększył odległość między nami i usiadł smutno na podłodze. Tak jak ja, nie potrafił się odezwać.
   Jednak pomógł mi się spakować i nawet zaniósł moją walizkę do samochodu oznajmiając, że będzie na mnie czekać.
-Ja będę dopiero późnym wieczorem.- przyznał Daddy. Skinęłam głową, na to, że się zgadzam.
   Pożegnałam się z rodzicami Liam’a i weszłam do samochodu. Ruszyliśmy w drogę powrotną do domu. Pogłośniłam radio i zaczęłam się wpatrywać na krajobraz za oknem. Jedna sprawa nie dawała mi spokoju. Muszę się przełamać. Teraz, albo nigdy.
-Po co to wszystko było?- zapytałam. Niall przyciszył trochę radio, jednak nadal dało się usłyszeć piosenkę, która grała.
-Ale co?- zapytał. Przez ułamek sekundy spojrzałam na niego, jednak ponownie odwróciłam wzrok.
-Dlaczego mówiłeś mi, że mnie kochasz, skoro to nie prawda?
-Ally, ja cię kocham.
-To dlaczego zerwałeś ze mną?! Niall, coś się stało?! Przecież możesz powiedzieć mi wszystko.
-Al, to nie takie proste.- przyznał.
-Postaram się zrozumieć.- przyznałam. Spojrzałam na niego, jednak nie odwróciłam już wzroku.
-Mój menager był przeciwny naszemu związkowi.- zaczął.- Na jednym ze spotkań, kazał mi wybierać.Albo musiałem z tobą zerwać, albo zgodzić się na to, żebyś wystąpiła w wywiadzie. Wybrałem pierwszą opcję, ponieważ nie chciałem niszczyć ci życia. Chciałem, żeby zostało ono nienaruszone, żebyś w spokoju mogła wyjść na ulice. Nikt by cię nie zaczepiał, nie prosił o coś i nikt by nie śledził twojego życia.- przewał na chwilę, aby zaczerpnąć trochę powietrza.- Chciałem chronić twoje życie osobiste. Nie chciałem ci go zniszczyć. Dlatego zerwałem z tobą.Wiem, że było… jest ci ciężko, ale mi też nie jest łatwo się z tym pogodzić. Kocham cię, jak nikogo innego, ale nie możemy być razem.- przyznał Niall.
-Jestem gotowa na wszystko. Mogłeś mi o tym powiedzieć. Może razem znaleźlibyśmy jakieś rozwiązanie. Nie warto było tego ukrywać.I co z tego, że zaczną mnie śledzić? Trudno. Nie mają własnego życia, to niech robią sobie co chcą. Nie obchodzi mnie opinia innych.- zamyśliłam się.- Dla miłości jestem gotowa poświęcić wszystko.- przyznałam z wielkim uśmiechem na twarzy. Dlaczego nie powiedział mi wcześniej?
Nie potrzebnie to ukrywał. Wiem, ile łez i nerwów byłoby zaoszczędzonych. Źle się czułam z tym, że posądzałam go o to, że mnie okłamuje. Ale on na szczęście o tym nie wie.
-Do czego zmierzasz?- zapytał blondyn.
-Wystąpię w tym wywiadzie.- na jego twarz wkradł się uśmiech.
-Jesteś tego pewna?- zapytał.
-Na 100%.
-Kocham cię.- przyznał Niall.
-Ja ciebie też.

Hej! :D
Tutaj ja :p
Wybaczcie, że rozdział pojawił się tak późno, ale ten tydzień miałam strasznie zabiegany. Nie miałam zbyt wiele czasu. Wszystkie sprawdziany akurat jakoś wypadły nam w tym tygodniu. Najgorsze jest to, że po feriach będzie to samo. Nie miałam czasu, aby szybciej napisać rozdział. Przepraszam.
Na szczęście mam już ferie. Teraz mogę odpocząć i zająć się pisaniem rozdziałów na bloga, jak również jeszcze pracy na WOS, a tego też mam sporo. Wiecie, 10 stron o mojej gminie napisać, to nie jest takie łatwe. Wprawdzie już zaczęłam. Mam półtorej strony i myślę, że będzie coraz łatwiej mi to pisać. Może chodzi też o to, że uwielbiam WOS, dlatego chcę, aby ta praca była dobra, dlatego bardzo się staram.
Ok, ale dosyć już pisania o mnie :D Napiszcie mi co tam u Was? Jeżeli ktoś z Was ma już ferie, to jak zamierzacie je spędzić? Na odpoczywaniu, tak jak ja, czy może inaczej? 
Ok, mam do Was pytania do rozdziału.
1. Ally dobrze robi, że chce wystąpić w wywiadzie?
2. Czy Alis rozmyśli się co do tej sprawy? (chodzi mi o wywiad )
3. Jesteście szczęśliwi, że Niall i Ally są znów razem?
Ok, to chyba na tyle.
Czekam na Wasze opinie.
Przepraszam za wszelkie błędy.
Mam nadzieję, że rozdział się Wam spodobał :D
Do następnego!

10 komentarzy:

  1. Jeejku strasznie podoba mi sie ten rozdział ^^ Jest naprawde cudowny <3
    1.Tak
    2.Chyba nie
    3.Oczywiście ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super <3

    1. Tak
    2. No nie wiem... moim zdaniem nie pownna ;)
    3.Tak!

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. rozdział jak zwykle super czekam na next ;) <3
    1.Tak
    2.Nie
    3.Tak

    OdpowiedzUsuń
  4. Jej, mega piszesz!
    http://elgatoesnegro.blogspot.com/
    Może masz ochotę na wspólną obserwację?
    PS. Wpadaj tam, naprawdę fajne: larry-is--real.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział BOSKI <3
    Jak zwykle LouLou zabłysnął talentem pisarskim :*

    Yaaay <3
    Niall i Ally <3
    *Wykonuje dziwne ruchy mówiąc, że to taniec szczęścia*
    1. YEP <3
    2. NIEEEEEEEE!!! xD
    3. Nie pewnie <3 Kocham ich <3

    A w ferie będę siedziała w domu i czytała mnóstwo książek <3
    hue hue hue <3
    Też już mi się zaczęły <3

    Love,
    Harry

    OdpowiedzUsuń
  6. jestem mega szczęsliwa, że się dogadali! to piękne ;) a sam rozdział, jak dla mnie, meeega uroczy ;3
    a takiego przyjaciela jak Liam, sama bym chciala miec ;p
    mam nadzieję, że ten wywiad wszystkiego nie zepsuje!
    czekam z niecierpliwością na kolejny ;*
    zapraszam na nowy!
    buziaaaaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. nie mogłam się powstrzymać przed kolejnym xd zapraszam!
    buziaaaaaaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  8. jestem nienormalna i już wiesz co to oznacza ;p ale obiecuję, że to ostatni raz! zapraszam ;p

    OdpowiedzUsuń
  9. 1. Chyba tak, ale jestem ciekawa reakcji fanów.
    2. CHYBA NIE ;O
    3.MEGA! AAAAAA! <333

    O taaaaaaak! Wrócili do siebie! MEGA ZAJEBIŚCIE ;)
    Pozdrawiam Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń