poniedziałek, 3 lutego 2014

When I Close My Eyes I Think Of You - ROZDZIAŁ 20

-Macie wszystko?- zapytałam. Chłopcy skinęli na zgodę głową.-Czyli jedziemy na dwa samochody?
-Nie.- zaprzeczył Liam.
-Dostaliśmy prezent od Paul’a. Tak na przeprosiny, za to, że chciał zniszczyć waszą miłość.- Harry spojrzał znacząco na mnie i Niall’a.
-Co dostaliśmy?- zapytałam.
-Samochód. Teraz zmieścimy się wszyscy do jednego. - zdziwiłam się. Paul taki dobroczynny? Od kiedy, bo nie jestem wtajemniczona?
-Dlaczego o tym nie wiedziałam?- zadałam im pytanie.
-On powiedział to po tym, jak wyszłaś. To miał być prezent dla wszystkich. Paul przeprasza cię, za wszystko. Nie chciał w jakiś sposób cię urazić. Mieliśmy ci to przekazać. On bardzo żałuje tego, co zrobił.- powiedział Louis. Spojrzałam na wszystkich.
-Naprawdę?- zapytałam.
-Tak.- odpowiedzieli chłopcy chórem.
   Muszę kiedyś porozmawiać z tym człowiekiem na spokojnie. Może rzeczywiście nie jest taki zły? Może mi się tylko wydaje? Nie wiem, zobaczymy.
-To co, chcesz zobaczyć nasze nowe cacko?- zapytał Zayn. Skinęłam głową na zgodę. Chłopacy zanieśli wszystkie walizki do garażu, zapewne pakowali je do samochodu, a ja zamknęłam dom. Mogliśmy ruszać.
   Stojąc na podwórku usłyszałam silnik. Po chwili z garażu wyjechał masywny samochód. Szybko podbiegłam w jego stronę i wsiadłam. Zajęłam miejsce obok Niall’a, który siedział przy oknie. Prowadził Louis, a przy nim siedział Harry. Jednak mimo, że wszystko było gotowe, nie ruszyliśmy.
-Na co czekamy?- zapytałam.
-Zanim ruszymy, to nadaj imię temu samochodowi.
-Co?- zdziwiłam się. Chłopacy zaczynają mnie przerażać.
-Jak ma nazywać się to cacko. Nie ruszymy, dopóki nie nadasz mu imienia.
-To może Paul, na jego cześć?- zaproponowałam.
-Ok.- zgodzili się chłopcy. Dopiero teraz ruszyliśmy.
   Niall splótł nasze palce razem. Oparłam się na jego ramię. Byłam bardzo zmęczona, po nieprzespanej nocy. Czekało mnie 8 godzin jazdy samochodem. Postanowiłam się zdrzemnąć. Co mi szkodziło?

   Obudziła mnie rozmowa chłopaków. Przetarłam oczy i rozejrzałam się. Byliśmy w samochodzie. Dalej jedziemy? Mam już tego dosyć.
-Daleko jeszcze?- zapytałam Niall’a, jednak zauważyłam, że on odpłynął do krainy Morfeusza. Nie miałam serca go budzić. Ale to, że teraz śpi, to znaczy, że nie wyspał się w nocy. Czyżby też stresował się tak, jak ja?
-Liam, daleko jeszcze?- zapytałam mojego przyjaciela, który siedział obok mnie.
-Już nie daleko. Właśnie przepłynęliśmy promem.- przyznał. Skinęłam głową i ponownie wtuliłam się w mojego chłopaka. Dobrze, że go mam. Gdybym go straciła, to chybabym się zabiła. Kocham go, jak nikogo innego. Jest całym moim życiem i teraz nie wyobrażam sobie życia bez niego. To byłoby trudne. Wierzę w to, że istnieje taka miłość, że mimo, iż zakochani od siebie odchodzą, to ona pozostaje na zawsze i nie umiera. Nie oczekuję niczego od Niall’a w zamian, za to, że go kocham. Jednak mam pewną obawę. Boję się, że blondyn kiedyś ode mnie odejdzie, że mnie skrzywdzi. Za dobrze go znam i wiem, że nie potrafiłby tego zrobić, ale nigdy nie pozbędę się tej obawy. Nic z tym nie potrafię zrobić. Jeżeli kiedykolwiek będzie chciał odejść, to pozwolę mu na to. W końcu nie będę mogła go zatrzymać. Bardzo go kocham i jestem gotowa do takiego poświęcenia. W głębi serca ma jednak nadzieję, że tego nie zrobi. Chcę codziennie budzić się przy nim rano, czuć zapach jego perfum, słyszeć jego głos. Kocham go, kocham ponad życie. Jestem nawet gotowa umrzeć za niego. Nie potrafię wyrazić mojego uczucia do niego w słowach. Jest ono zbyt silne i to mnie też trochę przeraża. Ale taka już jest miłość, prawda? Nieprzewidywalna.
   Niall się poruszył. Powoli przetarł oczy i spojrzał na mnie.
-Nie śpisz już?- zapytałam.
-Obudziłam się przed chwilą.- przyznałam i przytuliłam się do niego. On pocałował mnie w czółko.
-Ja się zdrzemnąłem.- wyjaśnił.
-Ok. Nie mam ci tego za złe.- zaśmiałam się.- Słodko spałeś i nie miałam serca cię budzić.
-Dobrze.- powiedział i przyciągnął mnie do siebie. Przytuliłam się do niego.- Nie wyspałaś się w nocy?- zapytał po chwili.
-Nie mogłam spać.- przyznałam. Nie miałam przed nim tajemnic, a tak poza tym, to przecież nic takiego.- Myślałam o spotkaniu z twoimi rodzicami.
-Ja też dużo o tym myślałem w nocy. Myślę, że wszystko pójdzie doskonale.
-Obawiam się, że twoi rodzice mnie nie polubią.- przyznałam.
-Na pewno cię polubią. Muszą cię zaakceptować. Powiem im, jak bardzo cię kocham i że jesteś moim ideałem.
-Dziękuję.- powiedziałam i pocałowałam go w policzek.
-Nie ma za co.- zaśmiał się.
-Dobra, dosyć tych czułości. Jesteśmy na miejscu!- zawołał Louis. Już? Tak szybko? Jakim cudem? Ok, nie wnikam.
   Wszyscy wysiedliśmy z samochodu.
-Ally, ty śpisz razem ze mną w moim domu, a reszta jedzie do hotelu.- powiadomił mnie Niall.
-Dobrze.- zgodziłam się.
-Więc idziemy?- zapytał niepewnie Zayn. Pokiwałam głową na tak.
   Podeszliśmy do drzwi.
   Nerwy wzięły górę. Boję się tego. A co, jeżeli będzie tak, jak w moim śnie?
-Ally, wyluzuj się.- usłyszałam za sobą głos Liam’a. Aż tak było po mnie poznać, że jestem spięta?
   Wzięłam głęboki oddech i weszliśmy do domu. Niall chwycił mnie za rękę.
-Cześć wszystkim!- zawołał i ściągnął buty. Razem weszliśmy do salonu.
-Witak syneczku.- powiedzieli jego rodzice.- I chłopcy.- dokończyli później.
-Dzień dobry.- odezwałam się.
-Dzień dobry.- odpowiedzieli państwo Horan i spojrzeli pytająco na Niall’a.  
-Mamo, tato, to moja dziewczyna Ally.- odezwał się blondyn. Jego rodzice się uśmiechnęli. Podeszli i uścisnęli moją dłoń.
-Miło mi cię poznać.- powiedziała jego mama.
-Mi panią również.- przyznałam.
-Nie mów mi pani, jestem  Maura.- przedstawiła się.
-Ja Bobby.-powiedział jego tata.
-Miło mi was poznać.- powiedziałam ponownie.
-A gdzie Greg?- zapytał Niall. Spojrzałam na niego pytająco. Kto to jest? Nigdy mi nie opowiadał o osobie, która ma tak na imię.- To mój brat.- szepnął mi do ucha widząc moją zdziwioną minę. I już wszystko jasne.
-Grag’a dzisiaj nie będzie.- przyznała Maura.- Musiał na jakiś czas wyjechać.
-To coś ważnego?
-Raczej tak. Chodziło o pracę.
-Rozumiem.- powiedział Niall.
-Może tak usiądziecie.- zaproponował jego tata. Wszyscy się zgodziliśmy. Zostaliśmy poczęstowani ciastkiem. Państwo Horan zadawali mi wiele pytań. Z pewnością chcieli dowiedzieć się czegoś więcej na mój temat, tym bardziej, iż jestem dziewczyną ich syna. Oczywiście ja grzecznie odpowiadałam. Nie zamierzałam kłamać, więc mówiłam wszystko szczerze. Nawet powiedziałam prawdę, gdy zapytali o moich rodziców. Widać było, że troszkę to nimi wstrząsnęło, ale po chwili wszystko wróciło do normy.
   Maura zaprosiła mnie do jej  sypialni. Zaczęłyśmy przeglądać różne zdjęcia z młodości. Zobaczyłam małego Niall’a. Był przesłodki.
   Przypomniało mi się o albumie, który robi blondyn. Mamy już połowę wypełnioną zdjęciami. Będzie to pamiątka na całe życie. Zawsze, gdy jesteśmy szczęśliwi, to robimy chodź jedno zdjęcie, co bardzo mi się podoba.
   Gdy przejrzałyśmy parę albumów, wróciłyśmy do salonu. Chłopcy zniknęli w kuchni. Chciałam powiedzieć im, co robiłam. Rozmawiali o czymś zawzięcie, nie zauważając mnie. Przysłuchiwałam się ich rozmowie.
-Musimy jej powiedzieć.- mówił Liam.
-Nie teraz.- odezwał się Niall.
-Powiemy jej później, jak wrócimy do domu. Nie psujmy jej tych dni. – zarządził Harry.
-No dobrze. Udawajmy, że wszystko jest w porządku.- nie wierzyłam w to, co słyszę. O czym oni nie chcą mi powiedzieć? Co przede mną ukrywają?

Hey, to ja!
Postanowiłam dodać rozdział, bo muszę się przyznać, że udało już mi się go wcześniej napisać. Lubie Was rozpieszczać. Chcę po prostu jak najszybciej dojść do wyczekiwanego przeze mnie momentu :D
A więc kto z Was zaczął już ferie, a kto je skończył? Ja niestety muszę już chodzić do szkoły. Od razu ruszyliśmy z pełnej pary. Już mam dwa sprawdziany w tym tygodniu, a następny jest taki sam :(
Ach, jakoś sobie poradzę. Hahaha
Także tym, co mają właśnie ferie, życzę, aby spędzili je jak najlepiej :D 
Ok, pytania:
1. Co takiego znów ukrywa 1D?
2. Czy Ally dojdzie do tego sama?
3. Jak minie jej pobyt u rodziny Niall'a?
To chyba na tyle.

Do następnego.
Kocham Was ♥♥♥

11 komentarzy:

  1. jak mogłaś skończyć w takim momencie! Chlopaki strasznie czesto cos kombinują. ja to bym Ich zabila na miejscu Ally za te wieczne tajemnice :D
    rozdział jak zwykle cudowny <3 nie mam kompletnie pojęcia co mogą znowu ykrywac ;/ myślę, że rodzina Niall'a okaże się kochana, więc wszystko będzie dobrze. mam nadzieję!
    czekam z ogromną niecierpliwością na kolejny i dziękuję Ci moja Droga za wszystkie przepiekne slowa <3
    kocham i buziaki! ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniałe rozdział! No na prawdę w takim momencie? Ach... no niech będzie hihi
    Nie no żartujemy dzięki takim przerywnikom jeszcze bardziej wszystko wciąga.
    Ten album z fotografiami fajny pomysł, chciałybyśmy kiedyś taki mieć tylko brak drugiej osoby do tych zdjęć
    Hmmm... co mogą ukrywać może, że jakąś trasę koncertową mają, nie mamy pojęcia. Chyba sama do tego dojdzie, bo jak człowiek się o czymś dowie i to go męczy to się chce od razu wszystkiego dowiedzieć. Pobyt u rodzinki Nialla minie dobrze, tylko będzie myślała o tej tajemnicy, chyba że tam się wszystko wyjaśni.
    No i jeszcze ten samochód "cacko" Paul haha extra nazwa ;)
    Czekamy na kolejny rozdział. Życzymy weny i pozdrawiamy :**

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniały rozdział!
    1 i 2.Kompletnie nie wiem :/
    3. Myśle, że świetnie
    Pozdrawiam :)
    Olax

    OdpowiedzUsuń
  4. wspaniały tekst :) uwielbiam takie posty pisać :) genialnie Tobie to wychodzi :) jeżeli zajrzysz do mnie to prosiłabym o poklikanie w reklamówki. pozostacsoba.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. rozdzial jak zwykle super kocham ale w takim momecie skonczylas ze chyba udusze no:
    1, 2 nwm
    3. na pewno tak
    czekam na nastepny rozdzial ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. przepraszam za spamik!
    u mnie nowy rozdział, zapraszam ;*
    buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  7. ekstra jest ;-D ! piosenka w tle - ulubiona! <3
    btw u mnie nowy http://we-have-got-a-bit-of-love.blogspot.com/ :*

    OdpowiedzUsuń
  8. No jak możesz !!!
    Znowu będę się zastanawiała o co chodzi.
    Boje się, że przez te tajemnice Ally przestanie im ufać ;(
    Mam nadzieję, że nie będziesz aż tak zła :)

    1. Nie mam pojęcia.
    2. Mam nadzieję, że jej powiedzą.
    3, Oby jak najlepiej <3


    Love,
    Harry <3

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mogę się doczekać nowego no! :D czekam z niecierpliwością ;*
    przepraszam za spamik!
    nowy :D http://nanosekundybezciebie.blogspot.com/
    buziaaaczki ;*

    OdpowiedzUsuń
  10. to, że znowu Ci pospamuję znaczy chyba, że musisz koniecznie dodać nowy rozdział! :D albo, że mnie porąbało...a to mozliwe. ;p w kazdy mrazie postaram się nie dodawać tak często rozdziałów :D
    zapraszam! nanosekundybezciebie.blogspot.com
    buziaczki!

    OdpowiedzUsuń
  11. 1. Maatko... Co znowu ;o ?
    2.Oby nie.
    3. Byle bez kłótni.

    No i mimo obaw Ally rodzice Nialla chyba ją polubili. :)
    Czytam dalej ;p
    Pozdrawiam Bella♥

    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń