Niall miał bardzo umięśnioną klatę. Każda
jego część ciała była idealna. Ale zaraz, o czym ja myślę?! Nie
mogę tak
myśleć, przecież nawet nie znam tego chłopaka, ale z drugiej strony wydaje mi
się być taki miły i w ogóle jest słodki.
Popatrzyłam na moją rękę. Niall dalej ją
trzymał, ale jak się zorientował o co chodzi, od razu ją puścił. Ruchem ręki
pokazałam na jego klatę, aby poprosić go, żeby założył koszulkę. Nie chcę go
takiego oglądać. On zorientował się o co chodzi i szybko założył T-Shirt. Dzięki Bogu!
-Słuchaj… Ally…-
zaczął. Ally? Tylko Liam tak do mnie mówił. Chyba będę musiała się do tego
przyzwyczaić.- Chcę cię zapytać, co sądzisz o pokoju?- zapytał. Na szczęście.
Myślałam, że o coś innego mu chodzi. W odpowiedzi uniosłam kciuki do góry, co
znaczyło, że mi się podoba.- Cieszę się. A podoba ci się u nas?- skinęłam
głową, i pokazałam, na drzwi, że chcę już iść.- Jasne, ja cię nie zatrzymuję.-
powiedział, a ja wyszłam. Uff… Żyję.
Podeszłam do kolejnych drzwi.- Proszę, niech
to będą te.
Nacisnęłam
na klamkę i weszłam. Jest, trafiłam. Na łóżku leżał Liam. Tak, to jego
pokój.
-Nawet nie
wiesz, jak się namęczyłam szukając twojego pokoju.- zaśmiałam się.
-Miałaś
ciekawe widoki?- zapytał odkładając laptopa, którego miał na kolanach.
-Tak, Niall
bez koszulki. Ta jego klata, boska. On jest taki…- nie wiedziałam jak mam
dokończyć. Liam jakoś dziwnie się uśmiechnął.
-Boski i
cudowny?- zapytał.
-Tak.-
przyznałam. Liam zaczął się strasznie śmiać.
-Nie
wiedziałem.- powiedział, ale to nie Payne. Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam
Niall’a. O nie, on to wszystko słyszał, a Liam o tym wiedział. Pożałują tego,
że mnie tak wkręcili.- Nie wiedziałem, że cię tak pociągam.- przyznał blondyn.
O nie. Stało się. Nie dość, że usłyszał mój głos, to jeszcze sobie za wiele
wyobraża, a niech to! Ja to mam szczęście. Ciekawe, jak długo tak stał?
-Liam, z
chłopakami wymyśliliśmy, żeby obejrzeć film, co ty na to?- zapytał blondyn,
chyba farbowany, bo było widać odrosty. Na szczęście tym pytaniem zmienił
temat. Uratowana.
-Jasne.
Ally, a ty?- popatrzył na mnie. Skinęłam głową, zgadzając się.
-Ok, to ja
lecę pomóc chłopakom w przygotowaniach.- powiedział Naill i wyszedł zamykając
za sobą drzwi.
-Zabiję
cię.- zaczęłam. Byłam zła na mojego przyjaciela.- Jak mogłeś?- zapytałam.
-Chciałem,
żebyś zaprzyjaźniła się z chłopakami. Zauważyłem, że Niall ci się podoba, więc
postanowiłem, żeby się jakoś o tym dowiedział.- przyznał.
-On mi się
nie podoba!- zaprzeczyłam.
-Wmawiaj
sobie co chcesz, ale pasujecie do siebie.- powiedział Liam i na tym skończył się
ten temat.- Chodź na dół. Będziemy oglądać film.
-Ok.-
przyznałam i oboje zeszliśmy na dół. Chłopaki już siedzieli i czekali na nas.
Mieli popcorn, ale fajne. Będę się zajadać.
-Usiądź koło
Niall’a.- powiedział na głos Liam. Spojrzałam nie niego błagalnym wzrokiem. On
się tylko uśmiechnął. Nie miałam innego wyjścia. Zajęłam miejsce przy Niall’u,
a on otulił mnie kocem, pod którym sam też siedział. Dopiero teraz zauważyłam,
że każdy z chłopaków ma własny koc, tylko ja nie. Ale wtopa!
Tylko ja i Niall siedzieliśmy pod jednym
kocem, do tego bardzo blisko siebie, bo koc z ledwością nas obejmował. Blondyn spróbował mnie objąć, ale mu na to
nie pozwoliłam. Niech sobie za dużo nie wyobraża!
Film się zaczął. Wszyscy byli bardzo
zaciekawieni.
Z
drugiej strony siedział Louis i trzymał na kolanach popcorn, więc wzięłam sobie
garść i zaczęłam się zajadać.
W połowie filmu Loui podał mi miskę, żebym
ją sobie wzięła, bo on już nie ma na popcorn ochoty. Zgodziłam się i położyłam
miseczkę na kolana. Do podjadania dołączył się również Niall. Gdy po raz
kolejny sięgnęłam po popcorn stało się coś dziwnego. W tym samym momencie
blondyn też sięgnął i nasze dłonie się dotknęły. On
popatrzył w moje oczy, a ja w niego. Nie mogłam się powstrzymać. Niall był
inny. Znałam go może ze cztery godziny, a już byliśmy tak blisko. Na szczęście
szybko się ocknęłam i cofnęłam rękę. Muszę uważać.
Po
kolejnych minutach filmu poczułam się zmęczona. Dzisiejsze przeżycia dały mi
się we znaki. Odłożyłam miskę z popcornem na stół i ułożyłam się wygodnie. Chcąc
nie chcąc, położyłam swoją głowę na ramieniu Niall’a. Nie mogłam się
powstrzymać. Samo jakoś wyszło. Byłam już tak śpiąca, że nawet nie zauważyłam
kiedy, a już blondyn mnie obejmował. Nie panowałam nad sobą. Farbowany widząc,
że jestem śpiąca pozwolił mi położyć głowę na swoje kolana i w takiej pozycji
zasnęłam.
Poczułam jak ktoś kładzie mnie na łóżko. To
Niall. Chyba musiał się nade mną zlitować i zaniósł mnie po pokoju.
-Śpij
dobrze.- powiedział dając mi całusa w policzek. To miłe z jego strony.
Patrzyłam jak odchodzi i zasnęłam.
Obudziłam się. Spojrzałam na zegarek. 3:00 w
nocy. Wprost cudownie! Poleżałam chwilę, ale nie mogłam zasnąć. To chyba przez
to, że śpię w nowym miejscu, i jestem nieprzyzwyczajona.
Postanowiłam przebrać się w piżamę i tak też
zrobiłam. Dalej nie mogłam zasnąć, więc postanowiłam iść do Liam’a. Na
szczęście bez problemu trafiłam do jego pokoju. Jak najciszej mogłam weszłam do
pokoju i zamknęłam za sobą drzwi.
-Liam,
mogłabym z tobą spać?- zapytałam podchodząc do łóżka.
-Ally?-
zapytał. No tak, obudziłam go, i chyba nie najlepiej ogarniał to, co się
dzieje.
-Tak to ja.
Mogę z tobą spać?- zapytałam ponownie.
-No pewnie.-
powiedział i dźwignął kołdrę, pod którą leżał. Wślizgnęłam się pod nią i przytuliłam
do mojego przyjaciela. W jego objęciach
zasnęłam.
Perspektywa
Liam’a.
Obudziłem się. Dopiero teraz przypomniałem
sobie, że śpię z Alison.
Ostrożnie wymknąłem się z łóżka, tak, aby
jej nie obudzić. Biedaczka musiała pół nocy nie spać, dlatego była tak
zmęczona. Spojrzałem na zegar. Godzina
10:00, nie jest źle. Jak najszybciej się przebrałem i poszedłem do salonu na
śniadanie.
-Cześć.-
powiedziałem chłopakom. Wszyscy było już na równych nogach i przygotowywali
śniadanie.
-Nie wiesz
może, gdzie jest Ally?- zapytał Harry. –Chciałem ją rano obudzić, ale nie
zastałem jej w pokoju.
-Spała u
mnie.- powiedziałem.
-Dlaczego?-
zapytał Niall, który przysłuchiwał się naszej rozmowie.
-Bała się i
przyszła w nocy.
-Szkoda, że
do ciebie.- posmutniał Horan.
-Poczekaj
chwilę. Wiem, że Ally bardzo ci się podoba, ale musisz poczekać.- spróbowałem
go jakoś pocieszyć. Alison i żarłok do siebie pasowali. Byłaby z nich idealna
para, ale znając życie, blondas do niej nie zagada, a Ally tym bardziej. Będę
musiał jakoś namówić resztę, żeby pomogła mi ich wyswatać, oczywiście bez ich
wiedzy. Nie muszą tego wiedzieć. Niech pomyślą, że to los.
-Ally wcale
mi się nie podoba.- zaprzeczył Niall, ale nic to nie dało i tak wiedziałem
swoje. Horan jeszcze nigdy nie patrzył tak na dziewczynę, a Ally na chłopaka.
Tych dwoje musi być razem, i ja już o to zadbam. Oczywiście przy małej pomocy
reszty.
-Liam,
pomyśleliśmy może, czy by nie zrobić Alison jakiegoś prezentu.- zaczął Louis.-
Miałbyś jakiś pomysł?
-Możemy
kupić jej gitarę.- przyznałem.
-Tak. To
dobry pomysł.- przyznał Zayn.
-On umie
grać na gitarze?- zapytał zszokowany Niall.
-Tak, kiedyś
ją uczyłem.- wyjaśniłem.
-Ok. A więc
jedziemy po gitarę.- zaśmiał się Louis.
-O tak!-
zgodził się Niall.
-Czyli wy
pojedziecie?- zapytałem, bo nie byłem pewny czy to dobry pomysł puszczać tych
dwóch wariatów do sklepu.
-Tak!-
odkrzyknęli oboje i wybiegli szczęśliwi z domu. -Całe życie z wariatami.-
zaśmiałem się.
-Ja tam
jestem normalny.- przyznał Harry. Tak, on normalny?
-Ty?-
zaśmiałem się.
-No ok.
Każdy z nas jest nienormalny.
-Tak.-
przyznałem i zasiadłem do stołu. Na talerzu leżały kanapki. Chłopaki
przygotowali śniadanie jak miło. Miła odmiana.
-Zrobimy
Ally jeszcze jakąś niespodziankę?- zapytał Zayn.
-Nie wiem.
Może pojedziemy na London Eye. Ucieszy się.- powiedziałem.
-Dobry
pomysł.
-A później
Niall i Louis zabiorą ją na zakupy.- zaproponowałem.
-Ok. A jutro
pójdziemy do dyskoteki.
-I
koniecznie zrobimy jutro zakupy!- zawołał Harry z kuchni. Chyba zmywał
naczynia. Zaczynam się ich bać. Naprawdę.
-Ok.-
zgodziłem się i zacząłem konsumować. Po chwili dołączyła do nas Alison. Była
już ubrana. Na sobie miała bokserkę z napisem LOVE i do tego szorty. Nie
powiem, wyglądała ładnie.
-Cześć!-
krzyknęli chłopcy. Nie wiem kiedy Hazza skończył myć i usiadł koło mnie. Miał
zadziwiająco szybkie tempo.
Alison w odpowiedzi pomachała im rękom i
usiadła do stołu pomiędzy Malikiem i Haroldem.
-Podoba ci
się u nas?- zapytał Harry obejmując ją ramieniem. O dziwo, on się nie odsunęła.
W odpowiedzi tylko pokiwała głową, że tak.
-Chłopaki
przygotowali śniadanie.- powiadomiłem ją. Oni skinęła głową i zaczęła jeść.
Bardzo chciałem, żeby zaprzyjaźniła się z
chłopakami. Wiem, że życie dało jej porządnego kopa, ale nie musi się aż tak
zamykać w sobie. Sądzę, że ona jest taka tylko przez swoją nieśmiałość. Musi
się do kogoś przyzwyczaić i wtedy wszystko wraca do normy.
Po chwili do domu wszedł Lou bez Nialla.
Chyba sprawdzał teren. Ally dziwnie na mnie popatrzyła.
-Chłopaki
byli w sklepie.- wytłumaczyłem jej. Ona tylko skinęła głową. Louis spojrzał na
mnie błagalnym wzrokiem. Zrozumiałem, że mam gdzieś odciągnąć Alison, żeby nie
zobaczyła gitary.
-Ally,
możemy porozmawiać ?- zapytałem. Ona się zgodziła i zaciągnąłem ją do kuchni.
Teraz musiałem wymyślić jakiś temat.
-Słuchaj,
razem z chłopakami jedziemy dzisiaj…- nie wiedziałem, jak mam to dokończyć.
-Gdzie?-
zapytała Alis.
-To
niespodzianka.- uratowałem całą sytuację. Myślę, że chłopaki ukryli już gitarę.
-Coś
jeszcze?- zapytała Alison.
-Nie, to
chyba wszystko.- przyznałem i wróciliśmy do salonu. Akurat Louis i Niall
schodzili z góry. Udało się!
-Cześć.-
powiedzieli równo. Ally w odpowiedzi pomachała im ręką.
-To co
robimy?- zapytał Horan. Podszedłem do niego i powiedziałem na ucho:
-Jedziemy
przejechać się London Eye.
To ja! :D
Co tam u Was?
Jak tam nauka, dobrze Wam idzie? U mnie nie jest źle. Muszę tylko trochę przyłożyć się do chemii, i będzie dobrze :D
Ok, pytania do rozdziału:
1.Czy Ally zacznie odzywać się do chłopców?
2. Jak zareaguje na niespodziankę? (chodzi mi o London Eye)
3. Czy Liam'owi uda się przekonać resztę, aby pomogła mu zeswatać Ally i Niall'a?
Ok, to chyba na tyle.
Jeżeli ktoś jeszcze nie zagłosował, to po lewej stronie jest ankieta.
Jak zwykle, liczę na Wasze komentarze, bo one bardzo pomagają w pisaniu.
Do następnego.
Przypominam, że po lewej stronie jest zapowiedź kolejnego rozdziału :D
Kocham Was!!!
No to tak...
OdpowiedzUsuń1. MUSI ! xD
2. Może... Będzie miała lęk wysokości ? ;o xD Albo się ucieszy i ich wyprzytula xD
3. Mhm. :D
Rozdział jest cudowny :D
Chcę więcej :D
mwahh ♥
1. Jestem za
OdpowiedzUsuń2. Stawiam na lęk wysokości
3.Tak
Rozdział super!
1.tak niech w końcu zacnie
OdpowiedzUsuń2.myśle że może sie przestraszy i przytuli sie do Nialla bo bd stał koło niej
3.myśle że tak
super piszesz nie mogłam sie doczekać tego rozdziału czekam na trzeci ;) <3
Bardzo się z tego powodu cieszę :D Lubię miłe komentarze i oczywiście rozdział postaram się dodać jak najszybciej :D
UsuńPozdrawiam.
Dominika.
muszę przyznać, że opowiadanie, chodć dopiero 2 rozdział, jest super! bardzo mi się podoba i czekam z niecierpliwością na dalszą część ;) mam także nadzieję, że wpadniesz do mnie! zapraszam i buziaki! lovelustdreams.blog.pl
OdpowiedzUsuńps.: co następne to lepsze :D
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowe! i czekam z ogromną niecierpliwością na to co dalej, dawno mnie nic tak nie zainteresowało, szczerze mówiąc xd lovelustdreams.blog.pl
OdpowiedzUsuń1.Musi! ;D 2.Pewnie się ucieszy 3.Mam taką nadzieje <3 rozdzialy super! Życzę wenki i pozdrawiam ;***
OdpowiedzUsuńSkończyłam jak narazie czytanie i czekam na kolejny rozdział. ;)
OdpowiedzUsuńspontaniczne-opowiadanie.blogspot.com
wciąż czekając z niecierpliwością na kolejny, zapraszam :D lovelustdreams.blog.pl
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa. szczerze, dają mi otuchy ;p
OdpowiedzUsuńzapraszam na kolejny! coś ostatnio za bardzo się rozkręciłam ;) lovelustdreams.blog.pl
1. No mam nadzieję, że bd się odzywać!
OdpowiedzUsuń2. Haha nwm czemu wydaje mi się, że bd wkurzona lub coś w tym stylu xdxd
3. Było by fajniutko :-)
Weny!
Czekam na kolejną supcio część!
Zapraszam do sb
najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com
kiedy pojawi się następny rozdział? to pytanie dręczy mnie odkąd przeczytałam ten rozdział :D zyczę jak najszybszej weny!
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy! http://lovelustdreams.blog.pl/
nowe rozdziały! zapraszam koniecznie! :D lovelustdreams.blog.pl
OdpowiedzUsuńa ja wciąż czekam ;*
Dziwna ta laska. Rozumiem, że dużo przeszła, ale znowu bez przesady. Mówienie nie jest jakoś strasznie skomplikowane.
OdpowiedzUsuń1. Myślę, że wkrótce się do nich przekona ;)
OdpowiedzUsuń2. Będzie zachwycona?
3. Pewnie, że tak!
Owww kupią jej gitare i będą z Nillem se wspólnie grali! Ale mega ;)
Jak Niall usłyszał, że jej się podoba *_*
I jeszcze zasnęła mu na kolanach OW... :>
Słodko się zrobiło.
Fajnie, że Liam tak się o ni troszczy.;p
Pozdrawiam Bella♥